Klaudiadam ''Tajemnica''

Tak wyglądał twój brat:

o druga dziura

- Huehuehue...
Tak więc wróciłam do treningu i zaczęłam ćwiczyć to, co mi pokazała żółta rangerka... No i humor mi się poprawił...

No 1 combo ci ledwo wyszło.. Musisz jakiś sposób znaleźć.

Kurcze no... Ogółem to mogłabym wykorzystać zbroję, ale tu raczej w pomieszczeniu nie będę próbować... A poza tym... Muszę u\nauczyć się jak walczyć normalnie, bez niej... Tak więc próbuję dalej...

Już było lepiej...

[Opisz mi jak trenujesz o to chodzi XD]

Pomyślałam, ze może lepiej jak skupię się na każdym z osobna... Tak więc... wyskok i kopniak... Cóż... Tak więc skaczę, jakbym chciała się na kogoś rzucić i... efektowny wykop... Chociaż nie wiem czy nie lepiej by było, jakbym miała cel... Bo tak to można sie odbić od przeciwnika...

Udało się! 1 combo opanowane, jednak się lekko zachwiałaś. Pora na kolejne...

Podwójny kopniak... Tu będzie ciężej, bo muszę kopnąć dwa razy... Hm.. A więc podskakuję i najpierw kop lewą nogą (coś jak przymiarka, w celu wytrącenia z równowagi) i drugi kop, prawą nogą, taki decydujący, mocny, mający zwalić z nóg...

Tak więc udało ci się od razu...
Chyba masz już wprawe.. Szybko

Dobra, teraz najłatwiejsze, szybki atak pięścią... No cóż, to robię taką dłuższą seryjkę. Jak z karate, podczas gdy jedna ręka zadaje cios, druga się cofa... I później znowu cios jak ze spręzyny... Powinno być git... No i trza pomyśleć, jaki tu numer bratu zrobić...

Idelanie ! 3 combo opanowane, pora zawołać żółtą.

Tak więc rozglądam się za żółtą i ewentualnie szukam jej po bazie... Ogółem.. Przydałoby się tutaj rozejrzeć... Ogółem ciekawa byłam co tu jest itp... O, właśnie... Zordy power rangersów... Ciekawe, gdzie są... Cóż, może je zobaczę wkrótce... Fajnie by było...

Żółtą szybko znalazłaś.
- Świetnie, teraz pokażę ci twoje tymczasowe miejsce pracy itp. - Powiedziała do ciebie i zaprowadziła cię do pokoju ''TOP SECRED'' [jak pamiętasz tabliczki robił brat]
W środku zobaczyłaś laboratorium i pracownie.

- Super! - powiedziałam.
Rozejrzałam się po całym laboratorium... Totalny odjazd. Cóż... Teraz to będę mogła spokojnie pracować nad swoim sprzętem i... żegnaj fabryko!

Labortatorium miało chyba wszystko. Po chwili zobaczyłaś 100cm książke [z boku].
- To instrukcja do wszystkiego, miłej lektury

- Huehue, mnie tym nie zrazi... - powiedziałam.
Tak więc najpierw takie typowe zerknięcie co jest w tej książce... No cóż... Muszę to wszystko przeczytać...

Pierwsza strona:
1. Witaj w gronie Power Rangerów! Przeczytaj tu wszystko dokładnie i zaczynamy!
Spis treści(1)
- Co to laboratiorium?
- Jak używać?
- Problemy? Do Rangerów!
rozdział 1.
Główne informacje co do użytkowania + info zdrowotne.
rozdział 2.
- Używanie działka molekularnego
- Zastosowanie

i tak dalej...

Ech, muszę to jakoś przeczytać... Co jak co ale ja należe do tych ludzi, którzy wolą się upewnić... Sporo mi to zajmie. Domyślam się, że to ja jestem ta naiwna i teraz wszystko czytam.. Ale szczegół... Przynajmniej będę coś wiedzieć.

Minęły 2 H i zrobiłaś się głodna. W końcu rozdział 5, ufff..

Nie wzięłam se nic do jedzenia -_-
Tak więc postanawiam przeczytać jeszcze z jeden rozdział i ide się rozejrzeć co tam rangersi robią itp... Może będę miała okazję zrobić jakiś żart bratu...

minęło 30 minut a ty umierasz z głodu. Rangersów nie ma, Żółta coś tam medytuje czy coś...
Byś coś zjadła, mamy ten sam żołądek, GŁODNY!

Tia...Tylko pytanie co...
Ech, jak już na serio nie mam wyjścia do idę do żółtej i się ją pytam o coś do jedzenia... No cóż, padne, a mój smok mnie zamęczy...

- No proszę, weź sobie ciastka, a kuchnia obok ogrodu. - Powiedziała żółta.
ŻAREŁKO!

Oki, więc biorę se jakieś ciacho, tak na małe zabicie głoda i wędruję do kuchni... No to... kanapki z serem! Można rzec, że mam na nie taką manię...

Ciastko było pyszne, smok już się nieco ogarnął. A co teraz? Teraz to... Otworzyłaś lodówkę i widzisz ser:
''TrollSer''
Patrzysz a tam nie ma sera... W środku widzisz:

JEŻELI NIE WIDZISZ TU SERA TO... ZTROLLOWAŁEM CIĘ.